Polish Kids Wanna Rock Bryan Adams Forum

Tobi

[link widoczny dla zalogowanych]

Az sie troche zdziwilem ze nigdzie Bryana nie znalazlem. Przyzwyczail mnie do tego, ze zawsze sie udziela :)

alex

a nie będzie ???? ale numer byłam pewna ze wystąpi - tu jest coś nie tak, może ma akurat tego dnia koncert gdzies indziej czy znowu mu nie pozwolili?

alex

wiecie co wczoraj jak byłam na uczelni to dotarło do mnie ldaczego Bryan nie spiewa na tym koncercie i wiecie co popieram go, bo tak to jest koncert który ma ograniczyć wysyłanie energii tak? to moim zdaniem (choć moze ono byc sprzczne z waszym) to jest totalna głupota, bo w końcu podczas tego koncertu ile energii sie zużyje, jak sami zauważacie on na scenie to jest na krótkim rękawku, to sobie wyobraźcie jakie ciepło wytworzą te koncerty. Wydaje mi sie, że wiecej porzytku by dało wyreklamowanie zeby np nie wuzywać energii aż tyle niz w normalny dzień, żeby poprostu oszczędzać energie
co wy na to
jakie jest wasze zdanie???

Ma :)

zdanie takie .
póki BA SAM!! sie nie wypowiadzieł "why" nie chce robić z niego jakiegoś bohatera .
co do twojej teorii energii - koncertów - reklam etc etc etc .
sądze ze ludziom predzej do mózgu dotrze informacja przekazywana w sposób koncertowy przez ich ulubione gwiazdy - niż z telewizyjnych etc reklamówek .
taka prawda - że jeśli naokoło czegoś narobi sie wielkiego szumu , więcej ludzi sie tym zainteresuje .
bo przyznajmy że Live 8 przykładowo interesowało większosc nie dlatego że coś tam w Afryce - tylko dlatego że grał tam międzyinnymi nasz Bryan i trzeba go było zobaczyć ;) .
dopiero potem docierało do nas co? jak? po co ? dlaczego ?
choć efektem końcowym koncertów jak zwykle było parotygodniowe halo - i następująca po nim równie wielka ciiisza .

ala_m

a ja się zdziwiłam, gdy wiedziałam (a raczej domyślałam się - jakby miał koncertować, to by TV albo RMF podało), że go nie będzie, RMF podało, że dziś (tzn. 7.7.7) puszcza tylko koncertujących na Live Earth wykonawców i ... po pół godzince "the best of me" ściema Confused

poza tym relacja z NY w TV: Amerykanie w ogóle nie rozumieją tej idei, wiele tysięcy z nich przyjechało na koncert ogromnymi samochodami palącymi po kilkanaście litrów paliwa na 100 km

Ma :)