Polish Kids Wanna Rock Bryan Adams Forum

a_s_i_a_m · Wysłany: Czw 7:34, 20 Mar 2008 Temat postu: No komus tu od..bilo :[:[

[link widoczny dla zalogowanych]

bueheheh jak ta piosenka (jedna moich ulubionych) jest o tej wariatce to zaraz wywalam plyte w kosz.

sie zdenerwowalam.

poza tym kuzwaa co oni tam wypisuja o bry ;|

wiem ze pudelek nie jest mega zrodlem ale mimo wszystko ludzie to czytaja i pozniej glupio gadaja.

grrrrrrr

Wojtek · Wysłany: Czw 10:01, 20 Mar 2008 Temat postu:

No nie, Bryan na pudelku...
Wyssali to z palca, tak jak poprzednie informacje ze rzekomo leczy sie ona w willi u Bryana.

badmonique · Wysłany: Czw 12:27, 20 Mar 2008 Temat postu:

ej...szczyt wszystkiego .i te insynuacje ze on niby wykorzystuje historie amy zeby kurde przypomniec o sobie. ZENADA!

BADmarta · Wysłany: Czw 12:32, 20 Mar 2008 Temat postu:

ja czytalam jeden wywiad i on mówil tam coś ogólnie o dziewczynach takich jak Lindsay Lohan i Britney Spears...nic o Amy....a ten pudelek to normalnie masakra....sami piszą bzdury żeby ludzie mowili o tym durnym portalu i jeszcze innych posądzają o to samo.

badmonique · Wysłany: Czw 12:49, 20 Mar 2008 Temat postu:

ja slyszalam jak mowil wlasnie o amy.
patrzcie na to.ale to nie o amy.
[link widoczny dla zalogowanych]

BADmarta · Wysłany: Czw 13:31, 20 Mar 2008 Temat postu:

wow!
spokojnie....bez nerwów..znalazlam w tym artykule jakes plusy:

znajdujemy tutaj nuta w nutę to samo, co na poprzednich 10 płytach.Czyli chwytliwe melodie gitarowe.
no a za co niby lubimy jego muzykę???????

usłyszałam dokładnie to, czego spodziewają się miliony fanów Kanadyjczyka.
czyli inni wiedzą że są nas MILIONY :D

kiedy to w 1990 r. do Adamsa zadzwonił Kevin Costner, który właśnie zaczął pracę nad nowym filmem „Robin Hood. Książę złodziei”.
kobitka sama nie wie o czym pisze bo z jej tekstu wynika że to Costner byl reżyserem :D więc sie nie zna na rzeczy.

Dagny Kurdwanowska
z takim imieniem i nazwiskiem to sie nie dziwie ze kobita ma kompleksy natury osobistej i musi sie gdzieś wyżyc :D

a w ogóle......fajnie poczytac takie wypociny :D

Wojtek · Wysłany: Czw 13:49, 20 Mar 2008 Temat postu:

A ja zawsze myślalem ze na ipodzie to nie można słuchać własnych skompresowanych mp3, ale to szczegół ;)

BADmarta · Wysłany: Czw 13:56, 20 Mar 2008 Temat postu:

ja pamiętam jak w tv non stop lecialo "Inside out" , "When you're gone" a potem "here I am"......nie bylam fanką Bryana wtedy a pamiętam że te piosenki lecialy non stop w radiu i w tv...nawet znalam teledyski a w tamtych czasach nie interesowalam się muzyką zbyt mocno...więc skoro ja je kojarzylam to musialy być hitami...

Wojtek · Wysłany: Czw 13:58, 20 Mar 2008 Temat postu:

No jasne ze to byly hity!
Baba po prostu nie wie co pisze! O!
PS: Znalazłem jeszcze taką recenzję: [link widoczny dla zalogowanych]

BADmarta · Wysłany: Czw 14:51, 20 Mar 2008 Temat postu:

kurcze...mnie tak dziwi jak ludzie piszą że te piosenki są nudne...
No dla mnie ten album może nie jest najlepszy w jego karierze (18 til I die wciąć jest lepsze:D:D:D), nie ma jakiegoś wielkiego hitu który rzuci wszystkich na kolana, ale kurcze no....nie powiedzialabym że te piosenki są nudne! Na "11" jest akurat tak że wszystkie te kawalki są mniej więcej równe i wszystko tworzy taką jedną całość...muzycznie i tekstowo...Jak slucham "11" to nie przeskakuję na następny utwór bo z przyjemnością slucham wszystkich piosenek ( no może z wyjątkiem "Something to believe in"...).

Ale spoko, niedawno czytalam recenzje ostatniej plyty Lennego Kravitza i normalnie pisali o nim to co o Bryanie....:D więc kurcze te dziennikarzyny tak sie pocą pisząc te recenzje a na pewno nie mają aż takiej wiedzy o każdym artyście z osobna...(jak np my o Bryanie:D). A znając 3, 4 plyty i pare hitów to kurcze nie zobowiązuje ich jeszcze do wydawania o kimś opinii....A w ogóle BA jest "artystą estradowym" jak sam siebie nazywa...na koncertach jest najlepszy wiec w nagrywaniu plyt studyjnych nie musi być wcale "the best" (choć dla mnie i tak jest:D:D )

BADmarta · Wysłany: Czw 15:17, 20 Mar 2008 Temat postu: Re: No komus tu od..bilo :[:[

badmonique · Wysłany: Czw 15:36, 20 Mar 2008 Temat postu:

mi sie plyta podoba i jakies recenzje mam daleko w d....:P
here I am-non stop na vivie lecialo...inside out jeszce przed sopotem non stop w radiu...dont give up tez widzialam duzo razy w tv.
a wczoraj kurcze run to you w radiu:P

a_s_i_a_m · Wysłany: Czw 15:42, 20 Mar 2008 Temat postu:

ja tam do amy nic nie mam :P stoczyla sie lekko ale kazdemu sie moze zdarzyc :D

poza tym tez lubie jej glos ;)

ale nie lubie jak ktos pisze glupoty!!!!!11 (to jedenascie specjalnie :P)

naprawde te recenzje pisza ludzie ktorzy poczytali moze cos w necie o bry ale niezbyt dokladnie.. i dawaj posmarujmy cos.. dzizas ;]

poza tym 11 uwieelbiam - glownie przez aint, flower i mysterious.. i w ogole :D

ehhh...

Ma :)

wszytko ssie .

ale za stwierdzenie że Amy to wariatka to ci asiu gdybys nie była asią przegryzłabym tetnice xD . o!

a_s_i_a_m

to mi sie fukslo jednym slowem :P